Creed: wszystkie części po kolei – Gdzie oglądać naraz?

administracja26 maja, 2023

W tym poście poznacie wszystkie wydane do tej pory części znanej serii filmów akcji „Creed” wraz ze wskazówkami, gdzie można je oglądać na naszej platformie video. Przypomnijmy o czym była pierwsza część. Creed to amerykański film dramatyczny z 2015 roku, wyreżyserowany przez Ryana Cooglera, który również współtworzył scenariusz wraz z Aaronem Covingtonem. W rolach głównych wystąpili Michael B. Jordan i Sylvester Stallone. W filmie można również zobaczyć Tessę Thompson, Phylicię Rashad, Tony’ego Bellewa i Grahama McTavisha. Produkcja stanowi sequele serii Rocky.

Adonis Creed (w tej roli Michael B. Jordan) to młody, zamożny mężczyzna, który jest synem zmarłego Apollo Creeda z czwartej części serii Rocky. Przez opór ze strony rodziny, postanawia podążać śladami ojca i rozpoczyna karierę boksera. Aby osiągnąć popularność i sukces, szuka wsparcia u swojego ojca chrzestnego i byłego rywala, Rocky’ego Balboa (w tej roli Sylvester Stallone).

Creed 1: Narodziny legendy

Młodość Adonisa Johnsona nie była usłana różami. Spędził czas w zakładzie poprawczym, stale się buntował i stawał w bójce z rówieśnikami. Jako chłopak wychowany bez rodziców, zawsze marzył o tym, aby stanąć na ringu i poczuć smak zwycięstwa, tak jak jego utytułowany ojciec. Wybrana przez niego droga nie jest łatwa – to nieustanna walka z przeciwnościami losu i własnymi ograniczeniami. Walka toczy się nie tylko na ringu, ale przede wszystkim w psychice zawodnika. Pragnąc podążać śladami ojca, Adonis udaje się do miejsca, gdzie wszystko się zaczęło – do Filadelfii, aby odwiedzić „wujka” Rocky’ego, który mógłby go wprowadzić w tajniki boksu. > OGLĄDAJ CAŁY FILM

„Creed: Narodziny legendy” to dzieło narodzone z pasji i miłości do postaci oraz sztuki filmowej. To film o walce, która jest nieustanna i codzienna, niekoniecznie musi toczyć się na ringu. Walkę możemy prowadzić w naszych własnych umysłach lub z przeciwnościami losu. Sami nie zawsze jesteśmy w stanie zwyciężyć, ale mając obok nas kochające osoby, szansa na sukces jest ogromna. Obraz Cooglera emanuje tym samym urokiem co poprzednie filmy o Rockym – pozytywną energią i siłą. Wygląda na to, że to nie będzie ostatnie spotkanie z tymi bohaterami. Sukcesy napędzają nas do chęci zobaczenia więcej, a jak ostatnio wspomniał Stallone, ma on jeszcze kilka trików w rękawie dla swojego młodszego kolegi. Warto wybrać się do kina i doświadczyć tego filmowego doświadczenia.

Creed 2

Sama struktura filmu przypomina wiele innych filmów z serii Rocky. Mamy bohatera, który przeżywa zwycięstwa i porażki. Następuje intensywny i spektakularny trening, aby odzyskać to, co stracone na ringu. Chociaż znamy ogólny przebieg historii od samego początku, wciąż trzymamy kciuki za naszego bohatera i martwimy się o jego los. Jesteśmy z nim na każdym kroku, gdy staje na ringu. Walki są realizowane w sposób bardzo realistyczny i dynamiczny. Widać, że aktorzy dokładnie przygotowali się do swoich ról. W pewnym momencie widz zapomina, że ogląda film i naprawdę wierzy, że obserwuje prawdziwą walkę między dwoma bokserami. Jest pot. Jest krew. Są łzy. To wszystko, czego można oczekiwać po filmie sportowym.

Jednak główną atrakcją filmu są Sylvester Stallone i Dolph Lundgren. Ich ponowne spotkanie zostało doskonale przedstawione. Pomiędzy nimi nie ma nienawiści, lecz gniew za to, co wydarzyło się 20 lat temu. Rocky dźwiga ciężar odpowiedzialności za śmierć swojego najlepszego przyjaciela. Ivan z kolei stracił nie tylko tytuł, ale także przyszłość dla siebie i swojego syna. Jeden z nich ma jeszcze szansę naprawić sytuację, w jakiej się znaleźli. > OGLĄDAJ CAŁY FILM

„Creed 2” to film pełen adrenaliny, podkreślony mocną, rapową muzyką, która podkreśla brutalność tego sportu, oraz nutką dawnego uroku. Fani Rocky’ego będą usatysfakcjonowani. Ta część doskonale spinająca całą sagę, sprawia, że wszystko staje się spójne. Jednak fani pierwszej części mogą poczuć lekkie zawiedzenie, ponieważ kontynuacja pod względem scenariusza jest nieco słabsza.

Creed 3

Jordan jest niekwestionowaną gwiazdą filmu „Creed 3”. Jego uwielbienie dla aktorstwa jest widoczne, gdy często skupia uwagę kamery na sobie. Jednak reżyserowskie skłonności do narcyzmu nie wychodzą mu na dobre. To Jonathan Majors jako antagonistą, który kradnie całe show. Wspólne sceny z nim są takie, w których to on gra pierwsze skrzypce. Gdy Adonis podczas ich pierwszego spotkania toczy wewnętrzną walkę, ekran zaczyna wibrować, gdy tylko skierujemy na niego nasz wzrok. Jego kropla potu i fałszywy uśmiech, a także podlizywanie się dawnemu przyjacielowi, są wystarczające, abyśmy nie mogli oderwać od niego wzroku. Aktor wcielający się w tę czarną postać jest zawodnikiem wagi ciężkiej, podczas gdy cały film jest jedynie piórkowy w porównaniu. > OGLĄDAJ CAŁY FILM

„Creed 3” to taki film, który wydaje się godny większego uznania, niż jest w rzeczywistości. Choć możemy trzymać mocno za niego kciuki i kibicować, ponieważ jest częścią pięknego marzenia – marzenia, które Sylvester Stallone zaczął snuć prawie 50 lat temu – nadchodzi moment, kiedy musimy spojrzeć prawdzie w oczy i przyznać, że nie spełnia naszych oczekiwań. To po prostu przeciętniak, który nie robi na nas większego wrażenia. Miał być emocjonalnym nokautem, a w najlepszym przypadku kończy się jedynie remisem na punkty. To nie jest pojedynek na prestiżowej gali organizowanej przez WBC, lecz raczej starcie w amatorskiej lidze na wsi.

Udostępnij: