Oto na czym pokrótce wkupia się fabuła całego filmu Raz, dwa, trzy… wchodzisz do gry! online. „Wszystko jest zabawą, dopóki nie dojdzie do zranienia” – tak mówiono nam, kiedy byliśmy dziećmi. Co jednak, jeśli gry takie jak chowaniec, wisielec czy berka przybiorą zbyt groźny obrót? Fabuła tego horroru osadzona jest w słynnym Salem, gdzie grupa młodzieży natrafia na przeklęty nóż z tajemniczym zaklęciem. Uwolniona istota demoniczna zmusza ich do uczestnictwa w mrocznych, śmiertelnych wariantach gier z ich dzieciństwa. Przedstawia straszliwe ultimatum: grasz albo umierasz. Sprawdź czy warto obejrzeć Raz, dwa, trzy… wchodzisz do gry! cały film bez reklam.
Spis treści
Raz, dwa, trzy… zaczynamy grę! to intrygujący debiut reżyserski Erena Celeboglu i Arie Costy, którzy podczas pisania scenariusza inspirowali się wizją studia Amblin spotykającego się z Johnem Carpenterem. W historii o ukrytym w dziecięcych zabawach zaskakującym elemencie okrucieństwa, który czasami może wymknąć się spod kontroli, twórcy zdecydowali połączyć emocjonalny realizm E.T. z grozą Halloween.
Horror jest gatunkiem otwierającym drzwi do eksplozji twórczych możliwości. Jednak niesie za sobą także ryzyko przebywania w cieniu tego, co już zostało stworzone. Jest to najbardziej niepokojący aspekt filmu Raz, dwa, trzy… wchodzisz do gry! cda, który opiera się na niepokojącej grze, lecz która ostatecznie nie jest ani przerażająca, ani rozrywkowa. Skonstruowana, niewprawna i bardziej humorystyczna niż przenikająca strachem, zmusza aktorów do uczestnictwa w grze, która jest diabelska pod każdym kątem.
Obraz ten jest skazany na niepowodzenie przez narastające poczucie desperacji podczas jego projekcji, które jedynie rozwiewa wszelkie uczucie strachu, które mogło się pojawić. Pomimo pewnych momentów, które sugerują obiecujący mroczny humor, ogólnie rzecz biorąc, Raz, dwa, trzy… wchodzisz do gry! cały film jest zbyt niejednoznaczny, by pozostawić trwały ślad w gatunku. Nawet gdy pewne sceny zaczynają wkradać się pod twoją skórę, określa je częstotliwość, z jaką się sabotują.
Kluczowym momentem jest odnalezienie noża, który, jak można się było domyślać, jest obarczony klątwą. Dzięki scenom retrospekcji obserwujemy, jak był on źródłem śmierci i zniszczenia w Salem. Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że ten zły starożytny przedmiot nie zostanie odnaleziony przez nikogo w obecnych czasach. Niestety, wydaje się, że grupa młodzieży z dzisiejszego Salem wpadła na niego i teraz doświadcza z jego powodu prześladowań.
Głównymi postaciami są rodzeństwo Billie (Natalia Dyer), Marcus (Asa Butterfield) i Jo (Benjamin Evan Ainsworth). Jednakże oprócz nich pojawia się też grupa postaci drugoplanowych, które wydają się być jedynie tłem. Głównie po to, aby zwiększyć liczbę ofiar. Gdy nawiążą kontakt z tym lekko demonicznym przedmiotem, który wydaje się pochodzić z licznych, lepszych filmów, zostaną poddani serii brutalnych, dziecięcych gier, gdzie porażka jest równoznaczna ze śmiercią. Przynajmniej teoretycznie film Raz, dwa, trzy… wchodzisz do gry! ekino taki ma być.
W praktyce mamy do czynienia z dziwnym brakiem prawdziwego charakteru gier, zamiast tego film Raz, dwa, trzy… wchodzisz do gry! zalukaj przypomina bardziej ogólny slasher, który od początku jest słaby i efemeryczny. Gdy następnie zsyła wszystkich bohaterów do lasu, aby błąkali się w ciemności, film sam ginie. I już nigdy nie wraca do czegoś, co można by nazwać interesującym. Całość charakteryzuje się dość chaotyczną strukturą, co sprawia, że zaczynasz się zastanawiać, co się stało z rolą Keitha Davida w tym dziele, gdyż fajnie byłoby chociaż zobaczyć go na ekranie. I pozostawia cię z pytaniem, co jeszcze mogło ulec zmianie w trakcie produkcji.
To nie znaczy, że film Raz, dwa, trzy… wchodzisz do gry! nie posiada pewnych elementów, które mogą zaintrygować. Konkretnie mowa tu o występie Butterfielda, którego bohater ulega opętaniu i rozpoczyna polowanie na pozostałych członków obsady. Wydaje się, że aktor naprawdę świetnie bawi się w tej roli i przekonująco traci równowagę. A każda kolejna ofiara zdaje się popychać postać, którą do tej pory znamy jako Marcusa, jeszcze bardziej ku przepaści.
Gdyby obraz bliżej przyglądał się tej postaci i zrezygnował z całego dosyć naciąganego wątku, który Dyer musiała odkrywać w swojej raczej niezbyt wdzięcznej roli, mogliśmy mieć do czynienia z bardziej niepokojącym dziełem. Być może i tak nie osiągnęłoby statusu arcydzieła. Ale przynajmniej bardziej przerażające elementy otrzymałyby szansę na wyróżnienie i przekształcenie się w coś na wzór tegorocznego „Talk to Me”. Zamiast tego, Butterfield zdaje się walczyć o samą istotę filmu Raz, dwa, trzy… wchodzisz do gry! lektor pl, będąc jednocześnie dziwnie zepchnięty na dalszy plan.
Każde morderstwo niesie ze sobą mroczną brutalność, z autentycznym obłędem w jego oczach. Ale reszta elementów filmu Raz, dwa, trzy… wchodzisz do gry! vider nie wywołuje nawet powierzchownego poruszenia. Główny problem pojawia się, gdy film zaczyna skupiać się na tle historii przeklętego noża, zaniedbując aktualnie zachodzące koszmary. Dla produkcji, która jest dość zwięzła, trwając nieco ponad godzinę, niezrozumiale próbuje wcisnąć mnóstwo bardziej typowych elementów, które lepsze filmy grozy pozostawiłyby do odkrycia przez widza.
Działa to na zasadzie, jakbyśmy udali się na budżetową wycieczkę po nawiedzonym domu z przewodnikiem, który nie przestaje przekazywać niepotrzebnie rozbudowanych informacji o każdym aspekcie. Najczęściej prawdziwie majstersztyki horroru to te, gdzie nie poznajemy wszystkich faktów, a lęk wzrasta w mrokach nieznanego. All Fun and Games nie pokłada w nas, odbiorcach, zaufania, ciągle bowiem serwując nam retrospekcje podkreślające już jasne aspekty fabuły.
Nawet gdy znajdujemy się blisko zakończenia, cały film Raz, dwa, trzy… wchodzisz do gry! do obejrzenia online nadal nalega, aby bohaterowie tłumaczyli bieżące wydarzenia, odbierając produkcji wszelki aureolę tajemniczości. Pozbawia to energii kilka scen, które wyróżniają się pomysłowością wizualną. Uniemożliwiając nam zatracenie się w obłędzie, tak jakbyśmy mogli lub powinni. Często tylko powierzchownie dotyka niepokojących głębin, które zdają się go satysfakcjonować.
Mimo to, pojawiają się chwile dreszczu, lecz nigdy nie odnosimy wrażenia, że jesteśmy w pełni zanurzeni w przedstawionej wizji. Choć Butterfield nie ustaje w wysiłkach, by nadać filmowi choć cień powagi, wszelkie te starania stopniowo ulatują. Bez względu na ilość gwałtownych zmian kadru i nagłych dźwięków rzuconych w stronę widza, ostateczny efekt filmu rozbija się o ziemię.
Szczególnie końcowa sekwencja staje się próbą cierpliwości, gdy powraca do narracji, od której zaczęła, ponownie nie dowierzając nam, że zdołamy połączyć w całość to, co tak wyraźnie rozgrywa się na naszych oczach. Wyeliminowanie narracji mogłoby pozwolić na wprowadzenie bardziej subtelnej i niepokojącej atmosfery. Niestety, podobnie jak reszta filmu Raz, dwa, trzy… wchodzisz do gry! w całości online po polsku, zatraciłby cały swój potencjał, pozostawiając nas jedynie w poszukiwaniu czegoś, czego można by się trzymać wśród zgliszczy.
Cały film Raz Dwa Trzy Wchodzisz Do Gry 2 online można obejrzeć m.in. na stronie VODprogram.pl, ale istnieją również inne źródła. Są to na przykład serwisy takie jak Netflix, HBO czy Disney+. A zatem włącz Raz Dwa Trzy Wchodzisz Do Gry 2 cały film po polsku i ciesz się domowym seansem już dzisiaj!
Komentarze
Sortowanie według najpopularniejszych