„Pan Wilk i Spółka” zeszłego roku okazał się być bardzo udanym filmem animowanym. Wyróżnił się na tle rynku, mimo że nie był częścią żadnej istniejącej wcześniej marki. DreamWorks ma zdolność do tworzenia takich filmowych perełek. Dlatego też, gdy Netflix ogłosił produkcję krótkometrażowego spin-offu tego filmu, byłem bardzo podekscytowany i nie mogłem się doczekać jego obejrzenia. Cały film Pan Wilk i spółka: Bardzo złe święta online, mimo że są filmem zrealizowanym poprawnie, zdają się jednak czegoś brakować w porównaniu do oryginalnego dzieła.
Spis treści
Koncept fabuły całego filmu Pan Wilk i spółka: Bardzo złe święta online jest dość prosty, ale zarazem sprytnie wymyślony. Akcja rozgrywa się przed wydarzeniami głównego filmu, kiedy to Pan Wilk był jeszcze postacią wyraźnie negatywną. Nie wystarczy jednak opowiedzieć historię o złoczyńcy, który rabuje bank podczas świąt – to zbyt proste. Ważne jest, aby młodszy widz mógł wyciągnąć z opowieści jakąś lekcję czy morał. W związku z tym scenarzyści musieli pokazać więcej kreatywności.
Zadanie to ułatwia fakt, że scenariusz krótkometrażówki, trwającej niecałe trzydzieści minut, został napisany przez aż pięć różnych osób. A to zapewne przyczyniło się do bogactwa pomysłów. W „Bardzo złych świętach” zdecydowano się na nieco absurdalny, choć umiarkowanie zabawny pomysł. Opiera się na tym, że w okresie świątecznym ludzie tracą zainteresowanie pracą. W wyniku działań Wilka i jego towarzyszy, atmosfera świąt w mieście zostaje przypadkowo zniszczona.
To zmusza mieszkańców, w tym strażników bankowych i policję, do podwojenia wysiłków w pracy. Po to aby nie myśleć o rozczarowaniu z powodu zepsutych świąt. Ironią losu jest, że aby bohaterowie mogli przeprowadzić planowany rabunek, muszą najpierw uratować Boże Narodzenie. A to stawia ich w nietypowej sytuacji. Pan Wilk i spółka: Bardzo złe święta cały film krótkometrażówka jest bardzo krótka i, w stylu typowym dla seriali, opiera się na kilku pomysłach. Nie rozwijają się one w spektakularny sposób, a całość chyba dokończono w pośpiechu.
Fabuła jest prosta, może nawet zbyt prosta. Brakuje tu dodatkowych, interesujących postaci – oprócz irytującej reporterki, Tiffany Fluffit, znaną z głównego filmu. Nie ma również rozwoju ani głębszego przedstawienia głównych bohaterów; są oni przedstawieni w bardzo schematyczny sposób. Cały odcinek specjalny sprawia wrażenie, jakby został stworzony bardzo szybko, bez dalszego rozwijania pomysłu.
Skutkuje to historią, która wydaje się nieco pusta i rodzi pytanie, jaki był jej główny cel czy przesłanie. Wydaje się być stworzonym raczej z poczucia obowiązku, niż z prawdziwej inspiracji. Jednym z elementów, który może wzbudzić niepokój u niektórych widzów, jest brak powrotu jakiegokolwiek z głównych aktorów oryginalnego filmu do swoich ról w tym odcinku specjalnym. To prawda, że Jack Black powrócił do roli Po dopiero w ostatnim serialu o Kung-Fu Pandzie. Ale tutaj mówimy o pojedynczym odcinku specjalnym, a nie całym serialu.
Gdyby za tym projektem stała większa pasja czy konkretny zamysł, możliwe, że zdołaliby przekonać aktorów takich jak Sam Rockwell czy Craig Robinson do udziału. Zamiast tego, głosy postaci podkładają Michael Godere i Ezekiel Ajeigbe. Jego wykonanie nie przypomina zbytnio Robinsona i nie wyróżnia się jakoś szczególnie.
Jakość animacji w tym odcinku specjalnym również może być rozczarowująca. Budżet na Pan Wilk i spółka: Bardzo złe święta cały film online nie może równać się z tym przeznaczonym na film kinowy. Ale powtarzające się, dość puste ulice, mieszkańcy miasta pozbawieni charakteru i sporadycznie pojawiające się pojazdy wydają się niewystarczające. Szczególnie biorąc pod uwagę standardy z 2023 roku.
„Pingwinom z Madagaskaru” można było wybaczyć pewne niedociągnięcia ze względu na ich wiek, bo powstały piętnaście lat temu. W przypadku „Bardzo złych świąt” taka pomyłka wydaje się mniej akceptowalna. Podobnie jak w kwestii głosów – efekt końcowy jest na tyle zadowalający, że da się obejrzeć ten odcinek bez większego bólu. Jednak pozostaje żal niewykorzystanego potencjału.
Wygląda na to, że Pan Wilk i spółka: Bardzo złe święta cały film został stworzony głównie ze względu na okres świąteczny. Być może jako część promocji Black Friday, z której skorzystał Netflix.
Cały projekt sprawia wrażenie, jakby zrealizowano go w pośpiechu, w ciągu zaledwie kilku tygodni. Oferuje prostą, wręcz banalną fabułę, animację odczuwalnie ograniczoną budżetowo i brak nowatorskich pomysłów. Jeśli celem twórców było zniechęcenie widza do świąt w podobny sposób, jak Pan Wilk zepsuł święta mieszkańcom miasta, to wydaje się, że byli bliscy osiągnięcia tego celu, choć ostatecznie nie do końca im się to udało.
Cały film Pan Wilk I Spolka Bardzo Zle Swieta 2 online można obejrzeć m.in. na stronie VODprogram.pl, ale istnieją również inne źródła. Są to na przykład serwisy takie jak Netflix, HBO czy Disney+. A zatem włącz Pan Wilk I Spolka Bardzo Zle Swieta 2 cały film po polsku i ciesz się domowym seansem już dzisiaj!
Komentarze
Sortowanie według najpopularniejszych